Czy mam schizofrenię?
Czy zdarzyło Ci się słyszeć głosy i widzieć coś, czego inni nie widzieli? Zrobiłeś coś, co zostało uznane za dziwaczne a czego nie byłeś potem w stanie racjonalnie wytłumaczyć?
Może ktoś z Twojego otoczenia ma podobnie? Czy zastanawiasz się, jak to jest być na miejscu osoby, która tego doświadcza? Jak to jest być chorym na schizofrenię?
Choć powyższy opis sugeruje poważne zaburzenie, to były w historii przykłady osób, które pomimo choroby, wniosły bardzo wiele w rozwój naszej kultury i cywilizacji.
Jedną z nich jest John Forbes Nash, laureat nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii. W oparciu o niektóre wątki jego biografii w 2001 roku nakręcono film pod tytułem „Piękny Umysł”.
Chory na schizofrenię był również świetny malarz Vincent van Gogh, u którego choroba wyzwoliła talent i była inspiracją twórczości.

Co to za choroba?

Nazwa Schizofrenia z greckiego schizo – rozszczepienie i frenos – umysł, oznacza chorobę, obejmującą całość świata umysłowego człowieka, czyli mówiąc inaczej rozszczepieniu ulega umysł. Zaburzeniu w funkcjonowaniu ulegają myśli, język, działanie, wola i emocje chorego.
Osoby dotknięte schizofrenią przeżywają niekiedy bardzo bogate w odbiorze zmysłowym i niesamowicie skomplikowane urojenia – stąd tę dysfunkcję nazywa się chorobą królewską. Jest to najczęstsza ciążka choroba psychiczna, o nieznanej etiologii i bardzo trudnym rokowaniu do leczenia.

Kto choruje na schizofrenię?
W Polsce cierpi na nią jedna na 100 osób, na świecie szacuje się, że jest to 1% populacji. Dotyka w takim samym stopniu kobiety co mężczyzn, choć ze względu na wiek u mężczyzn może pojawić się wcześniej (15-25, u kobiet 25-35) – stąd częste określenie, że schizofrenia to choroba ludzi młodych.
Zapadają na nią osoby o różnym statusie ekonomicznym – występowanie większej liczby schizofreników o niskim statusie jest spowodowane najprawdopodobniej samą chorobą (na wskutek choroby osoby często tracą pracę, rodzinę, znajomych).

Istnieją jednak pewne przesłanki, mogące mieć istotny wpływ na pojawienie się choroby:
• Uwarunkowania genetyczne (zwiększona częstość występowania choroby w rodzinie)
• Urazy przed- i okołoporodowe (zauważono, że schizofrenia w znacznej części występuje u osób, których matki w drugim trymestrze ciąży przeszły infekcje wirusowe)
• Nadmierna ilość dopaminy, neuroprzekaźnika w ośrodkowym układzie nerwowym odpowiedzialnym za stan pobudzenia
• Wychowanie w rodzinach, w których występował nieprawidłowy wzorzec komunikowania się, tzw. sprzeczne komunikaty – np. matka mówi dziecku że go kocha, jednocześnie karząc go, za złe zachowanie.
• Pozostawanie przez dłuższy czas pod działaniem silnego stresu.
• Urazy psychiczne, spowodowane przez tragiczne, traumatyczne doświadczenie
• Nadużywanie substancji psychoaktywnych – alkohol, narkotyki

Skąd wiadomo, że się choruje na schizofrenię?

Aby stwierdzić schizofrenię konieczny jest wywiad zebrany od pacjenta, obserwacja jego zachowania a także informacje od rodziny i znajomych, dotyczące dostrzeżonych nieprawidłowości w zachowaniu pacjenta. Do rozpoznania choroby muszą być spełnione określone kryteria, w których uwzględnia się obecność i długość trwania konkretnych objawów.

Początek choroby może być nagły, wyraźnie dostrzegalne jest zaburzone zachowanie osoby – niewłaściwa interpretacja faktów i zdarzeń, pojawienie się urojeń prześladowczych, halucynacji, omamów. Mogą wystąpić zachowania gwałtowne – lęk, osłupienie, dziwaczność zachowania lub wypowiedzi, ucieczka, próby samobójcze czy samookaleczenie. Osoba zazwyczaj nie jest w stanie wytłumaczyć swojego zachowania.

Gdy początek choroby jest powolny, dużo trudniej jest dostrzec nieprawidłowości w zachowaniu osoby. W tym przypadku bardziej się „wyczuwa”, że z tą osobą dzieje się coś niedobrego, niż jest się w stanie zauważyć konkretne niepokojące zachowanie. Zmiany mogą być nieznaczne, oprócz uczucia przez osobę „pustki”, bycia „nie z tego świata”, zaburzeń pamięci i nieadekwatności swoich reakcji i zachowania. Charakterystyczne jest również spłycenie i zubożenie uczuć – osoba sprawia wrażenie „zimnej”.

Wystąpienie objawów schizofrenii może być jednorazowym epizodem, jednak niestety najczęściej jest on pierwszym z kilku, które może doświadczyć chory. Jak podają statystyki
• około 30% pacjentów żyje ze schizofrenią długotrwałą, z częstymi nawrotami
• następne 30% pacjentów ma nawroty co kilka lat.
Co istotne, między tymi nawrotami poziom funkcjonowania chorych może być normalny. Nieprzewidywalność i długotrwałe, nie zawsze efektywne leczenie to wyznaczniki tej choroby.

Jak leczyć?
Od tego, jaki początek ma choroba, nagły czy powolny, jaki jest przebieg i nasilenie objawów a także od chęci pacjenta na leczenie zależy późniejsze rokowanie.

Dużym problemem w leczeniu pacjentów chorych na schizofrenię jest ich nastawienie do choroby i leczenia a także stygmatyzacja społeczeństwa.

Zdiagnozowanie, a także nasilenie objawów choroby bardzo często wiąże się z utratą pracy, a zmiana w zachowaniu może być na tyle duża i uciążliwa, że również rodzina i znajomi mogą ograniczać lub zrywać kontakty z chorym. Wszystko to powoduje, że osoby tracą chęć do leczenia, motywację, nie widzą sensu swojego przyszłego funkcjonowania w społeczeństwie. Nasila to ich izolację od społeczeństwa a także może powodować inne choroby takie jak depresja czy zaburzenia lękowe. Powoduje to utrzymywanie się i często pogłębianie objawów.

Dzięki możliwości stosowania nowoczesnej farmakoterapii, edukacji oraz psychoterapii możliwe jest coraz skuteczniejsze leczenie schizofrenii i łagodzenie jej objawów. Jednak mają one też dużo skutków ubocznych, z powodu których wielu chorych doświadcza takich objawów jak parkinsonizm, sztywność mięśni, senność, zawroty głowy, drżenie kończyn, poczucie wewnętrznego niepokoju. Z tego powodu wielu chorych nie podtrzymuje leczenia lub zmniejsza dawki, doświadczając częściowych objawów schizofrenicznych.

Z uwagi, że choroba najczęściej dotyka osoby młode, będące we wczesnym okresie dorosłości – choroba ze zdwojoną siłą uderza w młodego człowieka, stojącego u progu dorosłości, w którym buduje się podwaliny do życia zawodowego i rodzinnego.

Niestety każda choroba psychiczna, a najbardziej schizofrenia, nadal wiąże się z ogromną stygmatyzacją społeczeństwa.
Stąd organizowane są różnego rodzaju akcje, takie jak Dzień solidarności z osobami chorymi na schizofrenię – obchodzony 15 września każdego roku, mające na celu próbę zmiany nastawienia społeczeństwa do osób chorujących na choroby psychiczne, w tym na schizofrenię.

Pobyty chorych w szpitalach psychiatrycznych nie trwają już tak długo, jak kiedyś – ograniczając tym samym izolację chorych od społeczeństwa i środowiska w którym żyje. Jednak po wyjściu ze szpitala osoba taka musi zmierzyć się nie tylko z chorobą, na którą stale musi się leczyć.

Czasem dużo trudniejsze do zniesienia jest odrzucenie i strach jakie dokonuje otoczenie. I z jednym i z drugim nieraz chory musi walczyć do końca życia.